Blog

Sesja narzeczeńska

Sesja narzeczeńska. Czy warto?

Czy warto zrobić sobie osobną sesję zdjęciową przed ślubem, która oczywiście jest dodatkowym kosztem? To pytanie zadaje sobie bardzo wiele par. Dla mnie, jako fotografa, odpowiedź jest oczywista: trzy raz TAK! I nie, nie dlatego, że dla mnie są to dodatkowe pieniądze 🙂 Jest kilka dobrych powodów, dla których pary decydują się na sesję narzeczeńską. I wszystkie moje pary, które się na nią decydowały, są więcej niż zadowolone. Dlaczego? Poniżej dobre powody!

Zacznijmy przewrotnie, bo od minusów. Minusy zawsze są! Jedynym minusem sesji narzeczeńskiej są koszty. Nie są one duże w porównaniu do sesji ślubnej, ale zawsze są. W czasie, kiedy odkładacie każdy grosz na wesele, dla wielu par może to być dodatkowy wydatek. Jeśli więc budżet bardzo Was ciśnie i z okazji sesji narzeczeńskiej będziecie musieli odmówić czegoś podstawowego gościom to rzeczywiście nie polecam. Nie musicie czytać dalej 🙂

Na sesję narzeczeńską najlepiej wybrać fotografa, którego chcecie zatrudnić do uwiecznienia Waszego wesela. To oczywiste: lepiej sprawdzić go od razu, niż później płakać nad zdjęciami po ślubie! Czasem coś nie iskrzy, czasem ktoś nas irytuje, czasem w portfolio piękne zdjęcia, ale chyba nie jego… I czar pryska. Dobrze, że przy sesji narzeczeńskiej 😉

Sesja narzeczeńska prawdopodobnie będzie Waszą pierwszą sesją zdjęciową w ogóle. Zgadza się? No właśnie 😉 Jeszcze nie wiecie, ale wiele osób (szczególnie Panowie 🙂 ), mają problem z tym, że ktoś robi im zdjęcia. Są sztywni, są nieswoi, pocałunki jakieś niemrawe, mina sztuczna…i to widać na zdjęciach 🙂 Oswojenie się z fotografem, pierwsza fajna sesja, to lepsze zdjęcia na ślubie. Po prostu.

Wiele par wręcza zaproszenia lub Save the Date z własnymi zdjęciami. Na sesję możecie zabrać tabliczkę z datą Waszego ślubu i wysłać zaproszenie w takiej formie – oryginalnej, osobistej, sympatycznej. Zdjęcie może być też dodatkiem do klasycznego zaproszenia. Wszystko zależy od pomysłowości pary – zresztą w internetach inspiracji jest całe mnóstwo! 🙂

Podziękowania dla rodziców? Obowiązkowy punkt na ślubie. Coś bardziej osobistego niż kosz z owocami lub figurka do postawienia na szafie? Wasze piękne zdjęcia w albumie z podziękowaniem! Gwarantuję, że łzy polecą z oczu Waszych mam 😉 Szczególnie, jeśli sesja będzie robiona specjalnie dla nich, np. z transparentem „Kochamy Was”! 🙂

Piękne zdjęcia na wejściu, podziękowania dla gości, historia Waszej miłości na tablicy, zdjęcia na stole w różnych, często zabawnych konfiguracjach – to wszystko sprawia, że wesele wyróżnia się pośród innych, jest osobiste, pokazuje Waszą miłość. I tak powinno być! Sesja narzeczeńska wykorzystana w ten sposób może wynieść Wasze wesele na inny wymiar 😉

Na końcu coś, co powinno być najważniejsze: sesja narzeczeńska to oczywiście porcja pięknych zdjęć na pamiątkę. Naturalnych, przedstawiających Was jako zakochaną parę, z inną atmosferą niż te ślubne, w sukni i w garniturze. Często pary mają sesje jedynie ze ślubu, ciąży i noworodkową – taka naturalna, piękna sesja to zupełnie inne odczucia. Przekonajcie się o tym na własnej skórze 😉